Pasta z pieczonej papryki

Normalny

Przystępny

Bez nabiału

Bezglutenowe

Bez jajek
Pasta z pieczonej papryki i kaszy jaglanej to przepyszna propozycja do kanapek! Zatem jeśli lubisz wegetariańskie śniadania lub po prostu chcesz zacząć zdrowiej się odżywać to ten przepis z pewnością przypadnie Ci do gustu :)
|
![]() 5 z 5 (2 głosy) |
|
![]() 5 z 5 (2 głosy) |
![]() |
Przygotowanie | Gotowanie | Pieczenie | Gotowe |
15 min | 15 min | 35 min | 1 h 5 min |
![]() |
|
Przygotowanie | 15 min |
Gotowanie | 15 min |
Pieczenie | 35 min |
Gotowe | 1 h 5 min |
SKŁADNIKI:
![]() |
Porcje |
6 |
papryka - 3 sztuki
kasza jaglana - 1/3 szklanki
łuskany słonecznik - 100 g
oliwa z oliwek - 4 łyżki
sok z cytryny - 1 łyżka
czosnek (ząbki) - 1 sztuka
tymianek
sól
pieprz
PRZYGOTOWANIE
Kaszę jaglaną gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu (zazwyczaj około 15 minut) i odstawiamy do ostygnięcia.
Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni, małym ogniu, często mieszając do czasu zarumienienia.
Pieczona papryka:
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Blaszkę wyścielamy papierem do pieczenia.
Papryki kroimy na pół, usuwamy gniazdka nasienne i układamy na blaszce skórką do góry.
Papryki pieczemy 35-40 minut, tak aby ich skórki stały się w większości czarne.
Upieczone papryki wkładamy do miski, a miskę przykrywamy szczelnie talerzem lub folią spożywczą.
Po około 20 minutach obieramy papryki ze skórki i zostawiamy do pełnego ostygnięcia.
Pasta z pieczonej papryki:
W blenderze kielichowym umieszczamy obraną paprykę, ugotowaną kaszę jaglaną, prażone pestki słonecznika, oliwę z oliwek, sok z cytryny, obrany ząbek czosnku i po szczypcie soli, pieprzu, tymianku.
Całość blendujemy na gładką pastę. Próbujemy i w razie potrzeby doprawiamy sokiem z cytryny, solą, pieprzem i tymiankiem. Odkładamy do schłodzenia.
Gotowa pasta z pieczonej papryki najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem!
Uwagi
Jeśli lubimy ostre smaki to możemy oddać także szczyptę chili, a tymianek zastąpić wędzoną papryką. Pasta smakuje także wyśmienicie gdy dodamy do niej pokruszony ser feta (tylko wtedy nie dodajemy już soli!).
Podziel się swoją opinią!
1 komentarz
Pokaż komentarz

Podana treść jest wulgarna. Prosimy, zmień ją!
